Manifest tercetu egzotycznego

To jest nasz blog. Należy do nas. Posiadamy go i wszystko, co on głosi.
Blog ten będzie wyrazem naszej wytężonej pracy - znoju umysłów tęgich i serc gorących.
Blog ten wwierci się niczym świder w przodek telewizyjnej skały, rozłupując zakrzepłe pokłady paleotelewizji, by wydobyć z nich najczystszy pierwotny blask srebrnego ekranu.
Nasza potrojona wizja zapewni skomasowane uderzenie napiętych neuronów w skostniałe struktury sformatowanych programów.
Zanurzymy się w rwącym strumieniu telewizyjnym bez obaw o zbrukanie się płynącą nim papką.
Zdejmiemy archaiczne obramówkowanie, przetrzemy brudne szyby kineskopów i otworzymy szeroko okna na świat.
Tak uczynimy! Tak zrobimy! I wprowadzimy telewizję do umysłów waszych. Bo od tego ona jest.
Od tego jest ona. Od tego jest.

Kogo chce przebadać dr O.?

, ,

Pragnę uniknąć wrażenia, że nasz blog jest zbyt otagowany onetem i tvnem, ale pomysł na tę spontaniczną notkę pojawił się przed chwilą, gdy podczas surfowania* po portalu koncernu ITI, pojawiło mi się (pop-apnęło :P) zaproszenie do wypełnienia ankiety dotyczącej oglądania seriali, której wyniki posłużą jedynie do zbiorczych zestawień statystycznych. Oglądanie seriali - jak mogłabym nie wyrazić chęci do wzięcia udziału w owym badaniu, szczególnie po 9 godzinach pracy i odgrzewanym obiadku z wczoraj. Jakież było moje rozczarowanie, gdy mój profil (kobieta, rocznik 1987, wykształcenie licencjackie) zdyskwalifikował mnie na starcie. Spróbowałam wersji "student" - też nie. Dodałam sobie 10 lat i wykształcenie wyższe: znów Bardzo dziękujemy za chęć wzięcia udziału. Niestety poszukujemy osób o innym profilu. Za chwilę stałam się absolwentem zawodówki,równolatkiem mego ojca. Dalej to samo. Dobrnięcie do kolejnych pytań nie powiodło się także ani przedstawicielce pokolenia Kolumbów, której udało się skończyć podstawówkę, ani licealistce.
Ten post nie ma jakiejś wyrafinowej konkluzji i właściwie to nie miał mieć, ot taka blogowa spowiedź, aczkolwiek dajcie znać, jak stworzycie pożądany profil ankietowanego.

*swoją drogą, czy ktoś jeszcze używa tego sformułowania surfować po Internecie? Ale to już chyba pytanie na dyskusję w rodzaju "Co jest już archaiczne w Internecie i o czym świadczy zastanawianie się nad tym?" ;)

1 Response on "Kogo chce przebadać dr O.?"

  1. Audrey says:

    Może to ankieta dla mężczyzn?:D

Prześlij komentarz